Starachowicka policja relacjonuje pierwsze ustalenia śledztwa. W środę (17 sierpnia) do mieszkania 55-letniej kobiety, mieszkanki miasta, przyszedł umówiony wcześniej rehabilitant. Kobieta nie dawała znaków życia, więc zaalarmował pogotowie. "Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon kobiety" - podaje mł.asp. Paweł Kusiak, rzecznik z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Polecamy: Chciał się zemścić. Wjechał w grupę dzieci! Wszystko się nagrało [WIDEO]
Polecany artykuł:
Śledczy ustalili, że ostatnią osobą, która miała kontakt z 55-latką był jej 19-letni syn. Nieoficjalny trop w tej sprawie podaje rmf24.pl. Portal precyzuje, że młody mężczyzna miał wyjść z lokalu wraz ze znajomymi. W chwili odnalezienia ciała, 55- latka miała na ciele rany kłute, prawdopodobnie zadane nożem.
Mężczyzna został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. Prokuratura przedstawiła mu zarzut zabójstwa na tle rabunkowym. Decyzją Sądu Rejonowego w Starachowicach 19-latek został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu od 12 lat pozbawienia wolności do dożywocia.