Przypomnijmy: w nocy z soboty na niedzielę doszło brutalnego ataku na 31-latka w Kielcach. Mężczyzna ma rany brzucha i ręki po tym, jak ktoś zaczął katować go ostrym narzędziem. Do napaści doszło na Rynku, sprawca początkowo pozostawał nieuchwytny. Policjanci ustalili jednak, że z krwawym atakiem coś wspólnego miały cztery młode osoby: 22- letnia kobieta, dwóch mężczyzn w wieku 22 lat i 23-latek. Żadna z osób dotychczas nie była notowana za przestępstwa.
- W toku czynności kryminalni ustalili, że jeden z 22- latków zadał pokrzywdzonemu cios nożem. Ponadto cała grupa brała udział w pobiciu pokrzywdzonego 31- latka. Śledczy nie wykluczają, że zatrzymana kobieta mogła próbować zacierać ślady tego zdarzenia. Wszyscy zatrzymani w środę trafili przed oblicze prokuratora - opowiada Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej policji.
Polecany artykuł:
Pokrzywdzony 31-latek trafił do szpitala. Po badaniach wyszło na jaw, że został pobity i zraniony ostrym narzędziem. Mężczyzna miał ranę kłutą w okolicy brzucha i obrażenia przedramienia.