Adam Jarubas jest mocno związany z Kielcami, to tu bronił doktorat, ze świętokrzyskich list został wybrany do Parlamentu Europejskiego. U polityka miesiąc temu zdiagnozowano koronawirusa. Dzisiaj po chorobie nie ma już śladu, a były marszałek województwa podkreśla swoją wdzięczność do lekarzy i całego personelu medycznego. Adam Jarubas był hospitalizowany na oddziale zakaźnym w Kielcach przy ul. Radiowej. - Adres: „Kielce Radiowa 7”, choć będzie mi się kojarzył z trudnym czasem choroby, to również z dobrymi, dającymi nadzieję ludźmi - zaznacza.
Polecany artykuł:
Związany z Polskim Stronnictwem Ludowym polityk zdradza, że do tej pory był okazem zdrowia, nie miał zbyt wiele styczności ze służbą zdrowia i sterylnością szpitalnych sal.
"Dotąd byłem dzieckiem szczęścia. Nigdy w życiu poważnie nie chorowałem, nie byłem w szpitalu. Pracę lekarzy, pielęgniarek, obsługi znałem przede wszystkim z ludzkich opinii i filmów. Dziś z perspektywy własnego doświadczenia muszę przyznać, że to prawdziwi bohaterowie" - napisał na Facebooku Adam Jarubas.
Polecany artykuł:
Związany ze Świętokrzyskiem polityk podziękował ponadto rodzinie, znajomym oraz życzliwym mu ludziom. Jak sam przyznał, były trudne momenty, ale europoseł zaznaczył jednocześnie, że ciężka i niecodzienna sytuacja okazała się dla niego ważną lekcją.
"Zabrzmi banalnie: nikt z nas nie jest nieśmiertelny i nawet ci, którym nigdy w życiu nic nie dolegało, z dnia na dzień mogą stanąć na krawędzi" - napisał.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!
Czy koronawirusem można zarazić się podczas seksu? Jest jedno ALE