Zawiadomienie o próbie rozboju wpłynęło do ostrowieckiego dyżurnego w połowie listopada. Zgłaszający relacjonował, że kiedy wieczorem wracał ze spaceru został zaczepiony przez czterech młodych mężczyzn. Nastolatkowie, wyraźnie rozjuszeni i agresywni, żądali wydania pieniędzy w kwocie 2 zł.
- To nie pomyłka, żadne zero się nie "ucięło" - potwierdza asp. Ewelina Wrzesień, oficer prasowy kieleckiej policji. - Może chcieli sobie kupić lizaka - zastanawia się.
Mężczyzna odmówił, doszło do szamotaniny. Po chwili pokrzywdzony próbował uciec, ale młodzież szybko go dogoniła. Gniewni nastolatkowie pobili mieszkańca Ostrowca.
- Sprawą od razu zajęli się ostrowieccy kryminalni. Ich skrupulatna praca pozwolił na szybkie ustalenie wszystkich sprawców. Jak się okazało za udział w usiłowaniu rozboju odpowiedzialny był 17-latek i trzej nieletni w wieku 13-16 lat - mówi asp. Ewelina Wrzesień.
Konsekwencje czynu mogą być bardzo poważne dla najstarszego sprawcy. Za rozbój ustawodawca przewidział karę do 12 lat pozbawienia wolności. Nieletni będą tłumaczyć się ze swojego postępowania przed sądem.