Zaniepokojone klientki salonu kosmetycznego w centrum Kielc powiadomiły policję o swoich podejrzeniach w sprawie używanych w lokalu preparatów. Jak przekazały, pracownice salonu mogły korzystać z nielegalnego w Unii Europejskiej botoksu z Chin. Policjanci postanowili sprawdzić doniesienia i odwiedzili wspomniany lokal.
- Tam, w trakcie przeszukania znalezionych zostało sześć opakowań, zawierających fiolki, wypełnione podejrzaną substancją. Już wstępne sprawdzenie potwierdziło, że takie substancje są niedopuszczone do użytku. W związku z tym, dwie kobiety w wieku 36 i 23 lat, zostały zatrzymane - opowiada Karol Macek z kieleckiej policji.
Wszystko wskazuje na to, że preparaty faktycznie mogły okazać się niebezpieczne.
Polecany artykuł:
- Zabezpieczone substancje trafiły już do laboratoryjnej ekspertyzy. Jeśli badania potwierdzą wstępne ustalenia, wówczas zatrzymane najprawdopodobniej usłyszą zarzuty - podkreśla oficer prasowy policji z Kielc.