Rzeźba będzie wykonana z brązu, figura ma mierzyć 2 metry, zostanie umieszczona na naturalnym kamieniu. Na ten moment przygotowano model pomnika w skali 1:5. Kielecki oddział Związku Sybiraków starał się o budowę pomniku od kilku lat, sprawa trafiła pod obrady na sesji Rady Miasta Kielce w styczniu. Rajcowie poparli pomysł jednogłośnie, problemem pozostawały fundusze. Koszt wykonania pomnika pochłonie ok. 100 tysięcy zł! Gdy sprawa wydawała się nie do rozwiązania, niczym dobry wujek pojawił się... Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Były wójt Pcimia postanowił przekazać ok. 80 tysięcy zł na budowę pomnika. O pieniądze wystarał się świętokrzyski poseł PiS Piotr Wawrzyk, o czym poinformowano na konferencji prasowej, która odbyła się w poniedziałek.
CZYTAJ TEŻ: Ostatnie pożegnanie legendy. W czwartek pogrzeb Radoskóra
- PKN Orlen wraz z prezesem Obajtkiem przeznaczył 80 tysięcy zł na budowę pomnika Matki Sybiraczki w Kielcach, to jest ogromna część budżetu. PKN Orlen staje się głównym darczyńcą, natomiast jeszcze troszeczkę tych pieniążków brakuje. Jak powiedział pan prezes Obajtek, "nie byłby Polakiem", gdyby tej inicjatywy nie wsparł (...). Będziemy jeszcze rozmawiali z Urzędem Marszałkowskim, z panem prezydentem, ze starostwem powiatowym - mówił Piotr Wawrzyk podczas poniedziałkowej konferencji.
Poseł ponadto stwierdził, że budowa pomnika to "inicjatywa jednocząca wszystkich", gotowy monument ma stanąć w Kielcach do 17 września 2021 roku. Tymczasem koszty rosną. Mimo że pierwotnie na wykonanie projektu zamierzano przeznaczyć 100 tysięcy zł, wiele wskazuje na to, że ostatecznie koszt budowy pomnika Matki Polki Sybiraczki w Kielcach będzie opiewać na nawet 160 tysięcy! Pomnik zostanie umieszczony na Skwerze Pamięci Ofiar Katynia nieopodal kieleckiej Kadzielni.