"Właśnie zdałem sobie sprawę, że w ciągu miesiąca rozegramy cztery mecze przeciwko PSG i Barcelonie. Czy jest jakiś klub w jakimkolwiek sporcie, który zrobił to wcześniej w Polsce, a nawet w Europie? Nie sądzę" - napisał Bertus Servaas na Twitterze.
Włodarz klubu Łomża Vive Kielce uważa, że prezydent nie przeznacza wystarczających nakładów finansowych na zespół. Kwota wsparcia dla klubu jest coraz niższa z każdym rokiem, w 2021 klub dostał 1 milion 135 tysięcy złotych z tytułu promocji poprzez sport. To 700 tysięcy mniej niż przed rokiem. Bertus Servaas wyraźnie zaznaczył, że potencjał marketingowy klubu jest zdecydowanie większy. Jak podała kielecka "Wyborcza", w ubiegłym tygodniu doszło do spotkania Servaasa z prezydentem Wentą. Sternik klubu poprosił włodarza miasta o podwyższenie kwoty dotacji do 2,5 mln zł, czyli ok. 1,35 mln zł więcej niż dotychczas. Budżet Łomża Vive Kielce na bieżący sezon to około 22-24 mln zł, co oznacza, że miasto wspiera klub zapewniając zaledwie 5 procent łącznej sumy.
Prezes Bertus Servaas nie kryje swojego rozgoryczenia i żalu do prezydenta Wenty, który przecież został "sprowadzony" do Kielc właśnie przez Servaasa, który zatrudnił Wentę jako trenera klubu.
Polecany artykuł:
- Zamiast współpracować w turystyce, w przedsiębiorczości, my się spieramy o pieniądze. Nie chcę wyprowadzać klubu z Kielc, choć takie możliwości i propozycje mam. To jest moje miasto - mówi cytowany przez "Wyborczą" Bertus Servaas.