Masy zimnego powietrza znad Rosji dotrą nad Polskę ok. 16 stycznia. Wyż będzie wiązał się z gwałtownym ochłodzeniem, które potrwa nawet 10 dni. "Bestia ze wschodu" ma przynieść duży mróz, nawet -30°C oraz opady śniegu, podobne warunki pogodowe poprzednio zanotowano w 2018 roku. Dwa lata temu termometry wskazały nawet 20 stopni mrozu. Jak będzie w tym roku?
Polecany artykuł:
"Bestia ze Wschodu" w Kielcach?
Czy zatem mamy się czego obawiać? Zawczasu uspokajamy czytelników: w Świętokrzyskiem o tak siarczystych mrozach nie ma mowy. O ile druga połowa stycznia będzie zdecydowanie chłodniejsza, w ciągu dnia możemy się spodziewać temperatury w wysokości od ok. -1 do -3 stopni. Niewykluczone też, że pojawi się śnieg lub deszcz ze śniegiem.