Przypomnijmy - po długiej i burzliwej dyskusji radni z Kielc nie zgodzili się na wprowadzenie miejskiego programu leczenia niepłodności metodą in vitro. Choć było blisko przyjęcia zbawiennego dla wielu kielczanek i kielczan programu, ostatecznie projekt odrzucono, o czym zaważył jeden głos. Przeciwko in vitro byli oczywiście rajcowie z PiS, ale i - wywodzący się z kręgów lewicowych - Bezpartyjni i Samorządowcy nie poparli uchwały.
W poniedziałek prezydent Wenta zapowiedział, że ta ważna dla mieszkańców kwestia będzie poruszona na specjalnie zwołanej sesji rady miasta. Bogdan Wenta zapewnił, że chce przeprowadzić pogłębioną dyskusję na temat miejskiego programu polityki zdrowotnej leczenia niepłodności metodą in vitro.
- Podczas ostatniej sesji przedstawiciel mieszkańców nie został dopuszczony do głosu. Wierzę, że tym razem pojawi się możliwość przedstawienia i wysłuchania wszystkich argumentów w tej bardzo ważnej dla kielczan sprawie - podkreśla Bogdan Wenta.
To jednak nie wszystko. Prezydent Kielc liczy na to, że zarówno radni, jak i mieszkańcy miasta, będą otrzymywać kompleksowe informacje od wojewody w sprawie aktualnie podejmowanych działań, które mają ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Na liście priorytetów Bogdana Wenty jest też jeszcze jeden ważny zarówno pod względem finansowym, jak i emocjonalnym, aspekt.
- Chciałbym również, żeby radni na tym nadzwyczajnym posiedzeniu mogli zająć stanowisko w sprawie przejęcia przez miasto udziałów w spółce Korona S.A. Będzie to poprzedzone planowaną przez nas już wcześniej, przy okazji tej sesji, informacją na temat realizowanych działań w ostatnich tygodniach - podkreśla włodarz miasta. - Od czasu podjęcia uchwały w tej sprawie, trwają intensywne prace Urzędu Miasta. Przygotowana została przez zewnętrzną firmę wycena spółki. Radni powinni zapoznać się z wynikami tego opracowania, podobnie jak z projektem umowy nabycia akcji - twierdzi Bogdan Wenta.