Boksycka. Pijany kierowca wjechał w punto z weselnikami. Zginęło pięć osób
Tragedia wydarzyła się w niedzielny poranek (28 maja) na drodze krajowej nr 9 we wsi Boksycka. Zenon R. (+72 l.), jego syn Paweł (+43 l.), synowa Agnieszka (+38 l.), ich syn Adrian (+19 l. ) z przyjaciółką Kasią (+18 l.), a także najmłodszy Ernest (16 l.) jechali w szóstkę osobowym fiatem punto, kiedy nagle na wysokości wsi Boksycka uderzył w nich rozpędzony mercedes. Piotr M., 38-letni sprawca wypadku, był pijany i pod wpływem narkotyków. Zginęło pięć osób. Z rodziny wracającej z wesela ocalał tylko 16-letni Ernest, który będzie musiał przejść kosztowną rehabilitację, by wrócić do zdrowia. Trwa zbiórka na jego leczenie. Życie straciła również Kasia, która towarzyszyła na imprezie weselnej Adrianowi.
Piotr M. usłyszał zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Do aresztu jednak nie trafił, bo sąd nie wyraził na to zgody, ze względu na stan zdrowia. Mężczyzna po zdarzeniu trafił do szpitala.
Pogrzeb ofiar wypadku we wsi Boksycka [ZDJĘCIA]
Sąd uchylił postanowienie o niezastosowaniu aresztu
Rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach Tomasz Durlej poinformował w środę (14 czerwca), że postanowienie Sądu Rejonowego w Ostrowcu Świętokrzyskim o niezastosowanie aresztu zostało uchylone, a sprawę przekazano tamtejszej prokuraturze do dalszego prowadzenia. W uzasadnieniu orzeczenia sądu okręgowego pojawiła się opinia z pracowni orzecznictwa katedry medycyny sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum w Krakowie. Wynika z niej, że w chwili postawienia zarzutów podejrzany nie miał zdolności do udziału w czynnościach procesowych.
- Zachodzi konieczność ponownego przedstawienia mu zarzutów, dlatego sprawa została przekazana do prokuratury w celu dalszego prowadzenia - zaznaczył sędzia Dulej. Z kolei rzecznik prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz wskazał, że co do istoty Sąd uwzględnił zażalenie złożone przez prokuraturę i przekazał sprawę do dalszego prowadzenia. - Czynności procesowe będą kontynuowane - dodał.