Wielu mieszkańców Kielc spodziewało się, że podczas czwartkowej sesji Rady Miasta pod obrady będzie wzięty wniosek o rozpisanie referendum w sprawie odwołania Bogdana Wenty ze stanowiska prezydenta. Tymczasem Jarosław Karyś, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości złożył wniosek uchwały z porządku obrad. Jak sam przyznał, są przynajmniej dwa powody, by nie zajmować się tą kwestią: po pierwsze szczyt zachorowań na COVID-19, który spodziewany jest w miesiącach zimowych. Drugim powodem jest natomiast budżet na 2021 rok. Karyś przyznał, że organizacja referendum może sprawić, że w miejskich finansach pojawi się dziura. Rady zaznaczył, że wniosek nie oznacza, iż klub Prawa i Sprawiedliwości rezygnuje z przeprowadzenia referendum, ale obecny termin nie jest odpowiedni dla tego typu decyzji.
Decyzja radnych z PiS zbulwersowała samorządowców Koalicji Obywatelskiej. Mocnych słów nie szczędzili zwłaszcza Agata Wojda i Michał Braun.
- Boicie się przegranej i dlatego nie chcecie teraz referendum i prowadzicie gierki polityczne - grzmiał Michał Braun.- Powinniście zagłosować przeciw, a nie szukać uniku. Boicie się zagłosować przeciwko - wtórowała Agata Wojda
Polecany artykuł:
Bogdan Wenta wcześniej dwukrotnie otrzymał wotum zaufania, a to otworzyło drogę do przegłosowania uchwały o referendum zwykłą większością głosów. Przeciwko prezydentowi byli radni z PiS oraz Bezpartyjni i Samorządowcy. Na tę chwilę nie wiadomo kiedy ostatecznie referendum odbędzie się, wcześniej nawet Bogdan Wenta apelował, by decyzja zapadła jak najszybciej.