Do zdarzenia doszło w miniony czwartek, w miejscowości Sadków w powiecie kieleckim. 30-latek wdał się w awanturę rodzinną ze swoją 26-letnią żoną, po czym chwycił za nóż i zadał kobiecie kilka ciosów. Następnie nożownik wsiadł do swojego opla i ruszył w siną dal.
- Niemieckie auto zauważyli w Radlinie funkcjonariusze z daleszyckiego komisariatu i przystąpili do zatrzymania. Po chwili 30- latek, z w kajdankach trafił do policyjnego radiowozu. W tym czasie poszkodowana kobieta została przetransportowana do szpitala. Jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo - informuje sierż. szt. Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej policji.
Mężczyzna już usłyszał zarzuty, odpowie za usiłowanie zabójstwa. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, ale grozi mu nawet dożywotnia odsiadka.