Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek w Starachowicach, w domu krewnych 30-letniej matki czworga dzieci. W pewnym momencie, z nieznanych jeszcze przyczyn, kobieta chwyciła za nóż i zaatakowała swoją czteroletnią córeczkę i o rok młodszego synka. Po ataku 30-latka uciekła, a dzieci natychmiast trafiły do szpitala. Jednocześnie powiadomiono policję, która rozpoczęła poszukiwania kobiety. Policjantom udało się szybko zlokalizować 30-latkę. Kobieta została zatrzymana, pobrano jej krew, by sprawdzić czy nie znajdowała się pod wpływem środków psychoaktywnych.
Polecany artykuł:
Jak poinformowała Eliza Juda ze starachowickiej prokuratury, 30-latka usłyszała zarzuty usiłowania zabójstwa oraz naruszenia czynności ciała dwojga małych dzieci, które trwało nie dłużej niż siedem dni. Za to przestępstwo kodeks przewiduje nawet dożywotnie pozbawienie wolności! Póki co sąd, na wniosek prokuratury, zadecydował o 3-miesięcznym areszcie dla kobiety.
Aktualnie śledczy ustalają szczegółowe okoliczności dramatycznego zdarzenia.