Chore na raka dzieci z Ukrainy przyjechały do Kielc. Podróż trwała wiele godzin

Pociąg z 58 chorymi onkologicznie ukraińskimi dziećmi ze szpitala we Lwowie przyjechał w nocy z sobotę na niedzielę do Kielc. Mali pacjenci trafią do specjalistycznych szpitali w kraju i za granicą. Do stolicy regionu świętokrzyskiego przyjechało 58-ośmioro dzieci wraz z opiekunami ze szpitala we Lwowie. Podczas wielogodzinnej podróży z Lwowa przez przejście graniczne w Medyce mali pacjenci mieli zapewnioną fachową opiekę medyczną.

- W pociągu były sale operacyjne. Dziećmi opiekowali się lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni – powiedziała Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka wojewody świętokrzyskiego Marzena Chodakowska.

Dwoje dzieci w najcięższym stanie trafiło do szpitali w Kielcach i Jędrzejowie. Pozostałe przewieziono do Kliniki Unicorn Mariana Wilemskiego w Bocheńcu.

- To dla dzieci jest miejsce tranzytowe. Stamtąd trafią do specjalistycznych szpitali w kraju i za granicą. Część małych pacjentów zaraz po przyjeździe pojechała karetkami do Niemiec – podkreśliła Chodakowska.

Na dzieci i ich opiekunów na kieleckim dworcu czekało ponad 100 osób z różnych służb: pracownicy Polskiego Czerwonego Krzyża, ratownicy ze Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego, strażacy, policjanci i wolontariusze.