Patrol kieleckiej policji dostał informację o zaginionym 8-latku w poniedziałek w godzinach popołudniowych. Mama chłopca udała się do kawiarnii wraz z pociechą, a malec - wykorzystując nieuwagę mamy - oddalił się. Chłopiec poruszał się na hulajnodze, było ryzyko, że może zrobić sobie krzywdę.
Funkcjonariusze nie marnowali czasu, podobnie jak chłopiec, który oddalił się znacznie od centrum Kielc.
Polecany artykuł:
- Zaalarmowani policjanci patrolowali ulice i zakamarki miasta szukając chłopca. Zaangażowanie mundurowych przyniosło efekt. 8-latek został odnaleziony przez policjantów z komisariatu czwartego przy ulicy Zagórskiej. Cały i zdrów po około 30 minutach poszukiwań, chłopiec trafił pod opiekę mamy - informuje Maciej Ślusarczyk z biura prasowego kieleckiej policji.
Mimo przerażenia mamy chłopca, 8-latkowi nic się nie stało. Maluch jednak napędził mamie sporo strachu!