Co z rozbudową Hali Legionów? Czy wiceminister Anna Krupka działa NA NIEKORZYŚĆ Kielc?

Kalendarium rozbudowy, do której póki co nie dojdzie, przypomniał radny Michał Braun. Pomysł modernizacji obiektu pojawił się w 2016 roku, kiedy to znany z tego, że dużo mówi, ale raczej niewiele robi poseł PiS Dominik Tarczyński, zadeklarował, że "zrobi wszystko", by w Kielcach powstał obiekt "z prawdziwego zdarzenia". Słynący z zamiłowania do luksusu, a przede wszystkim futer z jenota były pomocnik egzorcysty, a obecny europoseł mimo upływu lat nie zrobił nic.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Radio Kielce "zwyczajnie kłamie"! Mocne oświadczenie dyrektor BWA w Kielcach!

Tarczyński szumnie obiecywał, że budowa ruszy do końca poprzedniej kadencji PiS. Bujający w obłokach polityk snuł wizję powstania obiektu godnego nowojorskiego Madison Square Garden na 15 tysięcy miejsc. Z obiecanek Tarczyńskiego nie wynikło nic, ale za to w międzyczasie za projekt na poważnie wzięły się władze miasta z Bogdanem Wentą na czele. Kiedy wybrana z kieleckich list posłanka PiS Anna Krupka została wiceministrem sportu, wydawało się, że projekt ruszy z kopyta. Nic bardziej mylnego. Mimo że przygotowano aż trzy projekty rozbudowy (ten o najszerszym zakresie zakładał rozbudowę za 100 mln zł z trybunami na 8 tys. widzów), wniosek o dofinansowanie trafił do zamrażarki.

Teraz nad sprawą pochylił się kielecki radny KO Michał Braun, który nie kryje swojego zbulwersowania.

- Bogdan Wenta i Marcin Różycki opracowali bardzo dobre projekty we współpracy z PZPN i ZPRP. Od tego czasu Ministerstwo Sportu rozpatrzyło wiele takich próśb z innych miast, do których płyną miliony na budowę obiektów sportowych. To nie jest przypadek. W oficjalnej odpowiedzi na wniosek o udostępnienie informacji publicznej, który zadałem dwa miesiące temu, Ministerstwo przyznaje, że wnioski posiada, ale od półtora roku nie zostały rozpatrzone - informuje Michał Braun.

Michał Braun ponadto przypomniał, że Anna Krupka zarzuciła Bogdanowi Wencie działania "pod publiczkę", sugerując, że prezydent Kielc nigdy nie chciał zrealizować inwestycji. Tymczasem Braun podkreślił, że wnioski były przygotowane zgodnie z procedurami. W listopadzie 2019 roku pisma o nazwach: "Przebudowa i rozbudowa Hali Legionów" oraz "Akademia Piłkarska - kompleks boisk do piłki nożnej z zapleczem sportowo - administracyjnym" zostały złożone do Planu Wieloletniego Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu. Co w takim razie stało się z wnioskami?

- Okazało się, że wnioski nie znalazły się ani na liście wniosków zaakceptowanych do tak zwanego planu inwestycji sportowych o szczególnym znaczeniu, ani na liście wniosków odrzuconych. Po licznych monitach ze strony urzędu miasta ministerstwo nie potrafiło odpowiedzieć, co się z nimi dzieje, chociaż potwierdzało, że je otrzymało - podkreśla Michał Braun.

Później, mimo wielokrotnych prób kontaktu ze strony władz Kielc, Anna Krupka pozostawała nieuchwytna. Wiceminister sportu miała nie odbierać telefonów, a wniosek pozostawał w ministerialnej szufladzie. Wszystko to sprawia, że radny Michał Braun zarzucił Krupce działanie na niekorzyść Kielc, czyli miasta, z którego posłanka została wybrana do Sejmu.

CZYTAJ TEŻ: Po awanturze o aborcję. Zorganizowany atak i nagonka na szpital w Kielcach?

- Posłanka i Wiceminister Sportu zamiast wspierać miasto, działa na jego niekorzyść. Wbrew przepisom, zarówno tym dotyczącym samego naboru jak i Kodeksowi Postępowania Administracyjnego od półtora roku nie rozpatrzono wniosku o wpisanie kieleckich projektów do planu inwestycji Ministerstwa. Za zaniechania odpowiedzialna jest Anna Krupka. Odkąd została ministrem miasto przestało dostawać dotacje także na inne inwestycje sportowe - punktuje radny.

Braun ponadto zdradził, że pod koniec 2020 roku zwrócił się do ministerstwa z prośbą o dostęp do informacji publicznej w celu udostępnienia wszystkich dokumentów związanych z oceną wniosków. "W odpowiedzi na Pana wniosek o udostępnienie informacji publicznej z dn. 14 stycznia br., informuję, że nie została jeszcze podjęta decyzja w zakresie oceny zgłoszeń złożonych przez miasto Kielce do ministerialnego Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu. Zgłoszenia te nie zostały zatem ocenione negatywnie lub odrzucone" - takie pismo Braun otrzymał w odpowiedzi.

- Mamy nadzieję na pilne działania ministerstwa i pani poseł. Należy ocenić wnioski i wpisać je na listę inwestycji o szczególnym znaczeniu - apeluje radny z Kielc.