Do niepokojących zdarzeń doszło w Busku-Zdroju i Skarżysku-Kamiennej. W uzdrowiskowym mieście zatrzymano osobowego volkswagena, którego wygląd wskazywał na to, że powinien się znaleźć raczej na szrocie, a nie jeździć po drogach.
Niesprawny stan techniczny auta stał się dopiero początkiem kłopotów kierowcy. Za "kółkiem" siedział 27-latek, a pasażerami było trzech młodzieńców w wieku od 20 do 22 lat. Kierowca został zbadany alkomatem, okazało się, że nie pił, ale jego zachowanie sugerowało, że jest z nim "coś nie tak".
Polecany artykuł:
Okazało się, że 27-latek ma przy sobie marihuanę, a po badaniu wyszło na jaw, że kierowca zdezelowanego volkswagena zażył narkotyk przed jazdą!
Mało tego, siedzący za kierownicą mężczyzna nie miał przy sobie prawa jazdy, a jego auto jechało po drodze mimo braku ważnych "papierów". Nieodpowiedzialnemu kierowcy teraz grozi 3-letnia odsiadka za kratami!
Bezmyślnym zachowaniem "popisał się" też 24-latek z powiatu koneckiego. Mężczyzna był kompletnie pijany - alkomat wskazał aż 2 promile - ale mimo to wsiadł za kierownicę!
Niebawem wyszło na jaw, że 24-latek tego dnia odurzył się aż dwukrotnie przed jazdą. Mężczyzna połączył alkohol z amfetaminą!
Pijany i pod wpływem działania amfetaminy stwarzał ogromne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego - podkreśla sierż. sztab. Izabela Romanowska ze skarżyskiej policji.
Polecany artykuł:
Teraz bezmyślne postępowanie 24-latka oceni sąd.