Dramatycznie brzmiące zgłoszenie wpłynęło do policjantów z Daleszyc w nocy z soboty na niedzielę (12/13 lutego). Mężczyzna, który groził targnięciem się na własne życie, został ściągnięty przez policjantów, tuż przez skoczeniem do zalewu. Akcja policjantów była dynamiczna, a funkcjonariuszom bardzo pomógł świadek zdarzenia, który znał desperata. - Po przyjeździe na miejsce stróże prawa zastali świadka, który przekazał, że mężczyzna, który już przeszedł za barierki, nie pozwala do siebie podejść i grozi, że gdy ktoś się zbliży to skoczy do akwenu. Ponieważ świadek znał desperata, stróże prawa uzgodnili, że spróbuje on odwrócić uwagę 42-latka - opowiada Karol Macek, oficer prasowy policji z Kielc.
Polecany artykuł:
Zgłaszający wdał się w rozmowę z desperatem, jednocześnie zasłaniając przestrzeń za sobą kurtką. Wykorzystali to policjanci, którzy szybko podbiegli do 42-latka i wyciągnęli go z powrotem zza barierek. Okazało się, że mężczyzna jest pijany. Uratowany przez funkcjonariuszy desperat został przekazany pod opiekę lekarzy.
Polecany artykuł: