W związku z powrotem uczniów do szkół świętokrzyscy policjanci i strażacy byli przygotowani na nagłe i nietypowe zdarzenia. 1 września w Świętokrzyskiem odnotowano dokładnie 28 alarmów bombowych. Zgłoszenia pojawiły się w niemal każdym powiecie, za wyjątkiem kazimierskiego. Świętokrzyska policja podkreśla, że informacje miały małą wiarygodność. Mimo to jednak funkcjonariusze sprawdzili każde zgłoszenie. Na miejscu okazało się, że nie ma potrzeby ewakuacji żadnej placówki.
Wszystkie zgłoszenia okazały się fałszywe.