Władze uczelni miały problem ze studentami z Chin, ale w środę okazało się, że sprawa w dużej mierze rozwiązała się sama. W Kielcach jest 20 studentów kierunku muzycznego, ci zgodnie z planem będą mieszkać i uczyć się w stolicy woj. świętokrzyskiego do końca roku akademickiego. Pozostałe 22 osoby nie miały możliwości oficjalnego powrotu do Państwa Środka, ale większość z nich poradziła sobie sama.
Polecany artykuł:
- Zaoferowaliśmy studentom z Chin pomoc polegającą na przedłużeniu ich pobytu w Kielcach, ale po analizach okazało się, że poradzili sobie sami. Znaleźli sobie okrężne połączenia, głównie przez Rosję - potwierdza Piotr Burda, rzecznik prasowy Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. - W Kielcach pozostało łącznie sześć osób - wylicza.
Niektórzy chińscy studenci już wylecieli z Kielc, inni organizują sobie powrót. W Kielcach zostało 17 studentów, 11 ma już zaplanowane loty do ojczyzny. Rzecznik uczelni jest przekonany, że Chińczycy bezproblemowo trafią do domów, choć 3 lutego Koleje Rosyjskie poinformowały o całkowitym zawieszeniu pociągów pasażerskich do Chin.
- Nie wiem, jak to zrobili. Nie wnikamy, ale studenci z Chin twierdzą, że wylatują - zapewnia Piotr Burda.
W Kielcach uczą się studenci z położonego pod Pekinem miasta Tiencin. Rzecznik prasowy UJK podkreśla, że współpraca między uczelniami i studentami układa się bez zarzutu.