Koszmar wydarzył się w czwartek przed szpitalem w Pińczowie (woj. świętokrzyskie). Jak podaje PAP, najpierw doszło tam do rodzinnej sprzeczki. 36-letnia pracownica szpitala została uderzona w głowę przez swojego męża. "Radio Kielce" ustaliło, że kobieta od razu trafiła na stół operacyjny, ale niestety jej życia nie udało się uratować.
Czytaj też: Kim był radny Damian Milewski? 37-latek zmarł na COVID. Optymista, rowerzysta, miłośnik muzyki [WSPOMNIENIE]
32-letni mąż zmarłej kobiety został zatrzymany przez policję. Okoliczności tej tragedii bada prokuratura. Zaplanowano sekcję zwłok kobiety.