Dramat w pociągu PKP Intercity pod Kielcami. Do akcji w polu musieli wkroczyć strażacy
Prawdziwe chwile grozy przeżyli pasażerowie pociągu relacji Wrocław – Lublin, w którym popsuły się hamulce. Około 600 metrów przed stacją Kielce, w niedzielę 22 stycznia, doszło do awarii. 300 osób trzeba było ewakuować z pociągu i bezpiecznie przeprowadzić do podstawionych 200 metrów dalej autobusów, które zabrały pasażerów w dalszą drogę.
Na miejscu pracowały dwa zastępy straży pożarnej. Jak informuje portal kielce.naszemiasto.pl, podobna historia rozegrała się także niedawno w powiecie jędrzejowskim. Wówczas pociąg utknął w szczerym polu. Ewakuowano wówczas 127 pasażerów.