Drogówka z Suchedniowa patrolowała tereny okolicy w piątek, 16 lipca. Około godziny 11:00 funkcjonariusze zwrócili uwagę na pewnego motocyklistę, który jechał bez kasku. Policjanci postanowili go zatrzymać, dając znaki do zatrzymania pojazdu pod postacią sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Motocyklista jednak nie zamierzał na nie zareagować, a wręcz przeciwnie - przyspieszył i podjął ucieczkę.
CZYTAJ TEŻ: To znowu on! Złodziej w różowej sukience w akcji! Szarpał się w aptece, chciał ukraść leki
- Mundurowi zatrzymali motocykl już w Suchedniowie. Kierującym okazał się 34-letni mieszkaniec gminy Suchedniów. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie przeszło promil alkoholu. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania. Co ciekawe niedawno przestał obowiązywać wobec niego sądowy zakaz kierowania pojazdów mechanicznych orzeczony za jazdę pod wpływem alkoholu - informuje Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy skarżyskiej policji.
Motocyklista tym samym popełnił w piątek dwa przestępstwa za jednym razem. Tylko za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli grozi mu nawet do pięciu lat za kratami.