Oprócz kierującego 28-latka na motocyklu jechała jeszcze 21-letnia pasażerka, młoda kobieta trafiła do szpitala. Na miejscu przez dłuższy czas prowadzono reanimację kierowcy, ale mimo wysiłków ratowników, życia młodego człowieka nie udało się ocalić. Według wstępnych ustaleń policji do tragicznego wypadku doszło z winy kierowcy osobówki.
Że trzeźwy 69-letni kierowca toyoty, wyjeżdżając z ulicy podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa motocyklowi marki Honda, na którym w kierunku Rakowa jechali 28-latek z 21-letnią pasażerką -informuje mł. asp. Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej policji.
Polecany artykuł:
Na miejscu działali policjanci, ratownicy i strażacy.