Ta wizyta od razu zaczęła się dziwnie. 48-latkę z powiatu koneckiego odwiedziły dwie kobiety, jak same stwierdziły z zamiarem sprzedaży krzewów. W pewnym momencie jedna z nich poinformowała, że może powróżyć gospodyni. Ciekawa swej przyszłości kobieta zgodziła się, jej podejrzeń nie wzbudził fakt, że do całego procesu poznania przyszłych losów potrzebna była gotówka. I to całkiem sporo gotówki! Wróżka oczywiście zapewniła, że cała kwota wróci do właścicielki po przepowiedni.
CZYTAJ TEŻ: Z ulicy na szklany ekran! Casting do filmu historycznego w Kielcach! Możesz zagrać i TY!
- W trakcie przepowiadania przyszłości, wraz z kolejnymi minutami, zainteresowana swoim losem dokładała kolejne banknoty. Wróżąca rozłożyła pieniądze na kanapie i przykryła ręcznikiem papierowym oraz prześcieradłem. Pokrzywdzona miała nie dotykać pieniędzy, gdyż sprawiłoby to, że wróżba będzie nieudana - relacjonuje Marta Przygodzka z koneckiej policji.
Po wszystkim kobieta odprowadziła rzekomą wróżkę i jej towarzyszkę do drogi. Po powrocie, gdy chciała wyjąć przeznaczoną do wróżenia gotówkę, okazało się, że na miejscu nie ma ani grosza! Nieuczciwa wróżka zabrała ze sobą całą sumę.
Nie znamy treści przepowiedni, ale jeśli oszustka wywróżyła kobiecie rychłą kradzież, wówczas przynajmniej okazałoby się, że przepowiadanie przyszłości było wprawdzie kosztowne, lecz trafne.