Plan naprawczy ostrowieckiego szpitala zakłada zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego w wysokości około 27 milionów złotych, co pozwoli spłacić kilkaset mniejszych zobowiązań lecznicy. Pożyczka ma pochodzić z parabanku, a decyzji towarzyszyła napięta atmosfera.
Radnych we wtorek nie chciała dopuścić do głosu przewodnicząca rady społecznej Danuta Barańska twierdząc, że poprzedni rządzący zaciągnęli niefrasobliwe pożyczki, które doprowadziły do systematycznie pogarszającej się kondycji finansowej placówki.
Podczas środowej sesji atmosfera nieco się uspokoiła, a głos zabrała Marzena Dębniak, starosta powiatowy w Ostrowcu.
Starosta wyliczyła, że szpital od lat generuje straty, które systematycznie się zwiększają.
- W 2016 r. szpital przyniósł 4 mln strat, w 2017 - ponad 4,5 mln. Rok 2018 szpital skończył ze stratą ponad 16,5 mln zł - wyliczała Marzena Dębniak. - Sytuacja szpitala wpływa nie tylko na placówkę, ale też na cały powiat ostrowiecki, na starostwo i wszystkie jednostki. Pokrycie strat szpitala - a w tej chwili wymagane jest 13,8 mln zł - powoduje, że sytuacja zadłużonego na 57 mln powiatu jest wręcz tragiczna.
Jak podkreśla starosta, ratowanie szpitala za wszelką cenę, powoduje daleko idącą politykę oszczędnościową zarówno w starostwie, jak i podległych jednostkach.
- Wygenerowanie tych środków to będzie ekwilibrystyka - przyznaje starosta.
Marzena Dębniak zaznaczyła również, że program naprawczy szpitala powinien był zostać przygotowany jeszcze w 2017 roku. W 2018 roku Zarząd Powiatu przyjął plan naprawczy, ale - jak stwierdziła starosta - "nikt go na oczy nie widział".
Starosta mówiła też o poprzednim kredycie, który posłużył jako środki na wynagrodzenie dla personelu. Dodatkowo, jak przyznała Marzena Dębniak, szpitale powiatowe w całym kraju przynoszą straty.
- Jeżeli nie zmieni się polityka państwa, sytuacja będzie jeszcze bardziej tragiczna - zapowiada starosta Dębniak.
Aby poprawić tragiczną sytuację szpitala, władze Ostrowca wezmą kredyt konsolidacyjny.
- Program zakłada wzięcie kredytu z instytucji finansowej w wysokości 27 mln. Jak państwo wiecie przeterminowane zobowiązania wymagalne to prawie 26 mln zł. Na jednej ze stron programu naprawczego jest porównanie, jakie koszty szpital ponosi za obsługę przeterminowanych zobowiązań. Za miesiąc wrzesień było to 220 tys., natomiast zamiana na tańszy kredyt to 130 tys. odestek, a więc 70-80 tys. zostaje po stronie szpitala - wyjaśnia starosta.
Marzena Dębniak mówiła, że głównym celem władz powiatu jest uratowanie szpitala, a potem stopniowe ograniczenie zadłużenia.
Wielu radnych miało pytania odnośnie przyszłości placówki, niektórzy zastanawiali się, czy w szpitalu nie będzie likwidowanych oddziałów.
Ostatecznie projekt uchwały o planie naprawczym szpitala w Ostrowcu został przyjęty. W głosowaniu nie wzięli udziału wszyscy uprawnieni radni, ale 15 głosów "za" wystarczyło do przyjęcia uchwały.