Najgłośniejszym pożarem ostatnich dni w Kielcach i okolicy były płonące chemikalia w Nowinach. Słup dymu widać było z wielu kilometrów, mieszkańców ewakuowano. Ogień pojawił się na składowisku, na którym znajdowały się zbiorniki z substancjami chemicznymi i butle z gazami technicznymi.
W Bukowie w gminie Włoszczowa płonął w nocy z wtorku na środę. W akcji uczestniczyli strażacy-ochotnicy, płonęły trzy ary poszycia leśnego, akcja trwała ok. 2 godzin. Wcześniej w gminie Włoszczowa ogień strawił 40 arów poszycia leśnego. Do pożarów w lasach i puszczach dochodzi samorzutnie, wszystko przez to, że ściółka jest bardziej sucha niż papier! I to dosłownie. W ciepłe południe wilgotność ściółki wynosi ok. 6 procent, a - dla porównania - wilgotność szarego papieru gazetowego to ok. 8 procent!
Łącznie, od niedzieli 19 kwietnia, w Świętokrzyskiem doszło do 79 pożarów lasów i poszyć leśnych, najwięcej w powiatach kieleckim i koneckim, gdzie odnotowano po 17 pożarów. 12 razy strażacy interweniowali w powiecie skarżyskim, 11 w sandomierskim, a reszta przypadków to pojedyncze podpalenia, do których dochodziło w pozostałych powiatach.
Jeśli chodzi o przypadki podpaleń traw, statystyka jest zatrważająca. Od ostatniej niedzieli doszło do aż 214 podpaleń traw w regionie! Niechlubne pierwsze miejsce zajął powiat kielecki, gdzie odnotowano 56 podpalenia, 32 razy straż gasiła trawy i pola w pow. sandomierskim, 21 razy w koneckim, 20 razy w buskim i 19 w pińczowskim.
Na terenie innych powiatów w województwie strażacy mieli pojedyncze interwencje.
Płoną nie tylko lasy, chemikalia i trawy w Świętokrzyskiem. W Kulczyznie w gminie Jędrzejów w nocy z wtorku na środę doszło do zaprószenia ognia. Krewni odkryli rano zwęglone zwłoki 46-latka. Lekarze stwierdzili zgon mężczyzny.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express! KLIKNIJ tutaj!