W miniony piątek, 16 września, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Staszowie kontrolowali ruch drogowy na terenie powiatu. Kwadrans przed godziną 20:00 w miejscowości Rytwiany, mundurowi w nieoznakowanym radiowozie z wideorejestratorem dokonali pomiaru prędkości pojazdu poruszającego się przed nimi. - Policjanci zatrzymali kierującego hyundaiem do kontroli drogowej. Z pojazdu wybiegł mężczyzna, który poinformował policjantów, że wraz z żoną wiezie dwuletnie dziecko do szpitala, które wymiotuje i się krztusi. Mundurowi bez chwili wahania podjęli decyzję o przeprowadzeniu pilotażu samochodu z dzieckiem - relacjonują mundurowi z policji świętokrzyskiej. Radiowóz przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, szybko i bezpiecznie przeprowadził rodziców do placówki medycznej. Co jeszcze ustalili funkcjonariusze? Szczegóły poniżej.
Horror pod Staszowem. Eskorta policji, 2-letnie dziecko trafiło do szpitala
Jeden z policjantów wspólnie z matką dwuletniego dziecka udał się na szpitalny oddział ratunkowy. Drugi zaś w rozmowie z kierującym ustalił, że dziecko nagle zaczęło się źle czuć, wymiotować i krztusić. - Nie mogąc wezwać pogotowia zdecydowali się jechać własnym samochodem. Jak ustalili policjanci, dziecko pozostało w szpitalu, natomiast kierujący za wykroczenie przekroczenia prędkości, którego się dopuścił został pouczony - informuje policja świętokrzyska.
Nowe wysokości mandatów przerażają kierowców. Wszystko dla bezpieczeństwa, czy może chodzi tylko o pieniądze?
Włącz podcast i dowiedz się więcej!
Listen to "Wyższe kary za łamanie przepisów ruchu drogowego to bat na piratów drogowych czy sposób na podreperowanie budżetu?" on Spreaker.