Do zdarzenia doszło we wtorek. 55-letnia mieszkanka Radoszyc wyszła na spacer z psami. W pewnym momencie jej drogę zagrodził wyraźnie pijany sąsiad. 63-letni mężczyzna był agresywny, w pewnym momencie zagroził sąsiadce, że ją zastrzeli. Groźba zabrzmiała wiarygodnie, wszak mężczyzna był posiadaczem - nielegalnej - broni wraz z amunicją. Po powrocie do domu miały miejsce szokujące sceny. Kobieta usłyszała strzały i dźwięk tłuczonego szkła. Okazało się, że 63-latek z sąsiedztwa najwyraźniej zamierzał wcielić groźbę w życie. Przelękniona mieszkanka Radoszyc wezwała niezwłocznie policję.
ZOBACZ: Nowy pomnik stanie w Kielcach? Matka Polka Sybiraczka za 100 TYSIĘCY ZŁ!
- Wezwani na miejsce funkcjonariusze zatrzymali 63-latka, a ponadto w jego mieszkaniu zabezpieczyli dwie jednostki broni w tym tzw. „samoróbkę”, na którą mężczyzna nie posiadał pozwolenia. Oprócz broni do depozytu trafiło również 35 szt. amunicji. Badanie stanu trzeźwości 63-latka wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie - informuje Sylwia Sobczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Końskich.
Krewki 63-latek został zatrzymany. W środę, gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty groźby karalnej oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji. Grozi mu 8-letnia odsiadka.