Niemowlę w rozgrzanym aucie

i

Autor: Shutterstock

Koszmar w Kielcach

Uratowali płaczące niemowlę z rozgrzanego samochodu. Matka nie widziała problemu

2022-07-19 14:50

Do interwencji przed jednym ze sklepów w Kielcach. Na miejscu, po służbie, był akurat funkcjonariusz z posterunku w Końskich. Chwilę po tym, jak wyciągnął z rozgrzanego samochodu dwumiesięczną dziewczynkę, pojawiła się jej matka. Twierdziła, że nie było jej tylko chwilę.

Blisko 30°C w cieniu! Kielce nagrzewają się podobnie do całej reszty kraju - do Polski wpłynął już afrykański upał, który zostanie z nami co najmniej do końca bieżącego tygodnia. W poniedziałek (18.07.22) matka 2-miesięcznej dziewczynki wybrała się na zakupy, zostawiając dziecko samo w rozgrzanym samochodzie na parkingu.

Szczegóły: Przygotujcie się na afrykańskie temperatury. Upały w całej Polsce!

W pobliżu był akurat mundurowy z KPP w Końskich, co prawda po służbie, ale gotowy pomóc. - Na przednim siedzeniu pasażera w nosidełku znajdowało się dwumiesięczne dziecko bez żadnej opieki. Szyby w pojeździe były uchylone, natomiast dziecko coraz głośniej płakało... - relacjonuje policja.

Funkcjonariusz powiadomił służby. Sam otworzył drzwi i wyjął dziecko na zewnątrz. Komenda przekazała, że dziecko nie nie wymagało pomocy medycznej. Po około 20 minutach zjawiła się też 34-letnia matka dziewczynki - miała bagatelizować zdarzenie twierdząc, że "nie było jej tylko chwilę". Sprawą zajmie się sąd rodzinny.

Czytaj też: Tak umiera dziecko z przegrzania. Śmierć przychodzi w 41. minucie

Kacper Stokowski: specjalna kamizelka chroni nas przed upałami
Sonda
Wybiłbyś szybę w aucie na widok dziecka zostawionego na upale?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają