Bożonarodzeniowa szopka stoi na opatowskim Rynku od 23 grudnia. Miejsce cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców miasta, zwłaszcza tych najmłodszych.
Na początku stycznia jeden z pracowników urzędu miasta zauważył niepokojący brak - w żłobie wśród siana zabrakło Dzieciątka Jezus! Poruszone władze miasta ustaliły, że figurka Jezuska została uprowadzona przez nieznanego sprawcę!
Polecany artykuł:
Brak najważniejszej postaci zbulwersował zwłaszcza burmistrza Opatowa Grzegorza Gajewskiego, który - jak sam przyznał - ma złą wiadomość dla porywacza Jezuska.
- Rynek jest monitorowany, złodzieju, więc jeżeli figurka nie wróci na swoje miejsce do najbliższej niedzieli, to nagrania z monitoringu przekażemy policji. Jeśli figurka wróci, zapomnę o sprawie. Twój wybór - napisał w mediach społecznościowych burmistrz.
Władze Opatowa chciałby, by na Trzech Króli Jezusek wrócił do stajenki. Szopka na opatowskim rynku ma stać do 2 lutego, wtedy formalnie kończy się okres Bożego Narodzenia.