Jak informuje portal naszemiasto.pl, do zdarzenia miało dojść na kieleckim osiedlu Białogon, przy ulicy Fabrycznej. 28-letnia kobieta siedziała w samochodzie razem z dziećmi. W pewnym momencie do auta podszedł wyjątkowo charakterystycznie wyglądający mężczyzna. Miał krótkie siwawe włosy, wyraźny pieprzyk na twarzy i koszulkę na ramiączkach, popularnie zwaną "żonobijką". Trzeba przyznać, że zachowanie agresywnego mężczyzny nie odbiegało wiele od stereotypu posiadacza rzeczonej "żonobijki".
- W czwartek około godziny 16:00 do 28-letniej kobiety, która siedziała w samochodzie, podszedł nieznany jej mężczyzna. Miał jej robić zdjęcia i nagrywać ją telefonem. Między kobietą a mężczyzną doszło do nieporozumienia, z relacji 28-latki wynika, że miała zostać uderzona w twarz przez mężczyznę. Policjanci działali na miejscu, trwa ustalanie napastnika - informuje w rozmowie z kieleckim wydaniem portalu naszemiasto.pl Artur Majchrzak z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Polecany artykuł:
28-latka została zaatakowana między apteką a przedszkolem. Do momentu ustalenia sprawcy wszystkie mieszkanki Białogonu powinny zachować szczególną ostrożność.