Trwają poszukiwania sprawcy nocnego, brutalnego ataku na 31-latka w Kielcach. Mężczyzna ma rany brzucha i ręki po tym, jak ktoś zaczął katować go ostrym narzędziem. Nie wiadomo, czy to był nóż, czy coś innego, bo narzędzia zbrodni też jeszcze nie znaleziono. Trwają poszukiwania napastnika. Zgroza w Kielcach. Co stało się w nocy w centrum miasta? Sprawca krwawej napaści wciąż jest na wolności.
Zobacz też: Krasne: Jedna osoba nie żyje, trzy są ranne. Makabryczny wypadek na DK 17
Policjanci z Kielc wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w niedzielę w nocy na kieleckim rynku. 31-letni mężczyzna został raniony ostrym narzędziem w brzuch i przedramię. Trwają poszukiwania napastnika – podaje Polska Agencja Prasowa. Policjanci zostali powiadomieni o całym zajściu dziś po godz. 2.00.
– Przed jednym z lokali muzycznych zauważono mężczyznę z raną w okolicy brzucha i przedramienia. Wstępnie ustalono, że został on zraniony ostrym narzędziem przez nieznanego sprawcę. Poszkodowany w stanie niezagrażającym życiu został zabrany do szpitala – informuje podkom. Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, cytowany przez PAP.
Polecany artykuł:
Policja ustala świadków zdarzenia. Trwają poszukiwania napastnika. Co wydarzyło się na rynku w Kielcach? Czy napastnik znał swoją ofiarę? Kluczowe jest odnalezienie sprawcy ataku i na tym skupiają się śledczy. W międzyczasie wyjaśniają okoliczności całego zajścia. Na razie nie wiadomo czy wizerunek sprawcy albo moment ataku został zarejestrowany przez kamery monitoringu.