Sąd Najwyższy ocenił, że były już sędzia z Kielc może zostać rozliczony przez wymiar sprawiedliwości - podaje TVP Kielce. Mężczyzna został też zawieszony w czynnościach służbowych i straci 50 procent pensji w trakcie zawieszenia. Wszystko to pokłosie kolizji, do której doszło 18 września w centrum Kielc. Bogusław S. wymusił pierwszeństwo wyjeżdżając z drogi podporządkowanej i uderzył w inny samochód. Nikomu nic się nie stało, ale po zderzeniu wyszło na jaw, że sędzia jest pijany. "Wydmuchał" 1,3 promila alkoholu, a żeby badanie się powiodło, trzeba było aż czterech prób!
Sędzia w dniu kolizji złożył wniosek o przejście w stan spoczynku, który został przyjęty. Postępowanie w sprawie Bogusława S. prowadziła kielecka prokuratura, ale sprawą teraz zajmą się prokuratorzy na szczeblu krajowym.
Uchylenie immunitetu oznacza, że nie ma przeszkód, by postępowanie sprawcy kolizji rozliczył sąd.