Prokuratura z Kielc prowadzi śledztwo przeciwko radnej od lipca ubiegłego roku. Sprawa rozpoczęła się od zawiadomienia, które złożyli wiceprezydent Kielc i przewodniczący rady miasta. Zaplanowano wówczas głosowanie nad projektem uchwały w sprawie dzierżawy jednej z miejskich działek. Inwestor, który - jak podaje portal Scyzoryk się otwiera - prywatnie jest szwagrem radnej chciał zbudować tam komorę normobaryczną do generujących zyski zabiegów rehabilitacyjnych. Wartość działki to ok. 2 mln zł, teren miał zostać wydzierżawiony na 30 lat w trybie bezprzetargowym. To wzbudziło podejrzenie przewodniczącego i wiceprezydenta.
Prokuratura wnikliwie zbadała sprawę.
- Wykonane czynności dowodowe, na które składają się m.in. zeznania świadków, analiza treści zapisu nagrania z sesji Rady Miasta Kielce, zabezpieczone do sprawy dokumenty, opinie biegłych z zakresu ekonomii i rzeczoznawcy majątkowego, dały podstawy do przyjęcia, iż doszło do popełnienia przestępstwa nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego - informuje Daniel Prokopowicz, rzecznik kieleckiej prokuratury. - W środę prokurator przedstawił Katarzynie Z. zarzut przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego, w związku z pełnieniem funkcji radnej Rady Miasta Kielce, w celu osiągniecia korzyści majątkowej przez inne osoby - dodaje.
Prokuratura ustaliła, że radna dokładała wszelkich starań, by jej szwagier otrzymał ziemię bez przetargu.
- Katarzyna Z. była osobiście zaangażowana w zapewnienie inwestorowi, z którym jest spokrewniona, pozytywnego zaopiniowania wniosku o dzierżawę działki w trybie bezprzetargowym, czym naruszyła obowiązki wynikające z ustawy o samorządzie gminnym i działała na szkodę interesu publicznego - podkreśla Daniel Prokopowicz.
nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia. Musiała ponadto wpłacić 20 000 zł poręczenia majątkowego. Grozi jej od roku do nawet 10 lat za kratkami.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ TUTAJ!