Przypomnijmy: do niebezpiecznego wypadku doszło w niedzielę, 6 lutego, około godziny 20:00 na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Turystycznej w Kielcach. Zderzyły się dwa samochody osobowe, jaguar i opel. Dwie osoby podróżujące w oplu zostały ranne, w tym dziecko. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych osoba kierująca jaguarem uciekła z miejsca wypadku. Policjanci niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania sprawcy wypadku, z nieoficjalnych informacji wynikało, że w pojeździe podróżowało kilka osób.
Polecany artykuł:
Funkcjonariusze ustalili, że sprawcą wypadku był 30-letni mężczyzna. W nocy z poniedziałku na wtorek stróże prawa zatrzymali kierowcę jaguara. Mężczyzna znajdował się w centrum Kielc w osobowym Audi. Dodatkowo w aucie znajdował się pakunek, który wpędzi 30-latka w jeszcze poważniejsze problemy z prawem: policjanci ujawnili przy nim aż 900 gramów białego proszku, który okazał się amfetaminą. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku, a także posiadania znacznej ilości narkotyków. Sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 30-latka, a grozi mu znacznie dłuższa, bo aż 10-letnia odsiadka za kratami.