Kielce TONĄ w śmieciach, brakuje pracowników! "Chwilowe niedogodności" czy poważny problem?

Worki ze śmieciami, tworzywa sztuczne, makulatura - to wszystko od ok. 2 tygodni zalega na kieleckich śmietnikach. Urzędnicy zauważyli problem, zapewniają, że problem będzie rozwiązany. Zarząd firmy Eneris Surowce został zobowiązany do jak najszybszego odbioru nieczystości, które nie zostały odebrane zgodnie z harmonogramem.

- Jednocześnie, zgodnie z zapisami obowiązującej umowy, firmie naliczane są kary za każdy dzień opóźnień z każdego miejsca i każde odstępstwo od obowiązującego harmonogramu odbioru odpadów - zaznacza Tomasz Porębski, rzecznik prezydenta Bogdana Wenty.

Również dyrektor spółki Eneris Andrzej Dziewanowski odniósł się do opóźnień, za które przeprosił i nazwał "chwilowymi niedogodnościami". Podkreślił, że zaległości będą nadrobione do końca bieżącego tygodnia. Dyrektor przyznał, że opóźnienia są związane z absencją pracowników, którzy właśnie przebywają na urlopie.

- Pragnę zapewnić Państwa o naszych staraniach, by podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości. Już dziś możemy powiedzieć, że na rzecz płynnej realizacji nowego kontraktu zamówionych zostało 17 nowych śmieciarek - zapewnił Andrzej Dziewanowski.