O koncercie Pospieszalskich poinformowało Radio Kielce. Kościół znalazł sprytny fortel, by zorganizować koncert wraz z publicznością – oficjalnie impreza jest zapowiadana jako zwykła liturgia mszy świętej, muzykowanie bliskich znanego z TVP Jana Pospieszalskiego po prostu odbędzie się jako przedłużenie mszy. Sanepid nie widzi w tym nic zdrożnego.
ZOBACZ: Szczepienia Kielce. Szczepionka na koronawirusa: Jak się zgłosić? Rejestracja, skierowania
Zgodnie z opinią sanepidu, wydaną specjalnie na potrzeby tego wydarzenia, koncert może się odbyć przy zachowaniu dystansu i innych, przewidzianych ustawowo ograniczeń. Dodatkowo organizatorzy zamontują bramkę odkażającą przy wejściu, co jeszcze bardziej wpłynie na bezpieczeństwo epidemiologiczne – informuje Radio Kielce.
Co ciekawe, kościół Wszystkich Świętych w Starachowicach to dokładnie ten sam budynek, w którym odbyła się transmitowana przez Telewizję Publiczną msza za matkę Jarosława Kaczyńskiego, podczas której wiele kontrowersji wzbudziło przemówienie prezesa PiS. Zaplanowany na najbliższą sobotę koncert również jawi się jako dyskusyjny pomysł. Wielu internautów jest wściekłych.
- Czyli znosimy obostrzenia i wracają koncerty? - Stoki, restauracje, szkoły, uczelnie, galerie i wszystko inne pozamykane. Zdecydujcie się można - czy nie można, bo to przestaje być śmieszne. - No to teraz imprezy przenosimy do kościoła, wesela, komunie... Kler będzie trzepał kasę na potęgę – nie przebierają w słowach osoby komentujące wydarzenie.
Rodzina Pospieszalskich była świadoma kontrowersji, jakie wywołała decyzja o koncercie kolęd. W związku z szumem medialnym wydarzenie zostało odwołane.
- Nie możemy pozwolić, by nasz koncert został wpisywany w jakikolwiek konflikt. Pragniemy, by śpiewane przez nas kolędy, zawsze niosły przesłanie miłości i pokoju, dlatego z przykrością zawiadamiamy, że zapowiadany na 30 stycznia koncert w kościele Wszystkich Świętych w Starachowicach, w zaplanowanej formie nie odbędzie się - podkreślają Pospieszalscy.