Zamknięcie przedszkoli i żłobków. Całkowity lockdown
W ciągu ostatniej doby potwierdzono niemal 34 tysiące przypadków koronawirusa w Polsce. To rekord zakażeń. Brak kontroli nad rozprzestrzeniającą się pandemią koronawirusa wymusił na rządzie decyzję lockdownie. Tego należało się już spodziewać, biorąc pod uwagę środowe wypowiedzi polityków. - Dzisiejsze sygnały skłaniają do tego, by zastanowić się bardzo poważnie nad zaostrzeniem sankcji - przyznał minister zdrowia Adam Niedzielski 24 marca. Również i Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów podkreślił, że w grę wchodzą drastyczne rozwiązania. - Widzimy, co dzieje się u naszych sąsiadów, którzy przedłużają lockdown, którzy wzmacniają przepisy ograniczające transmisję wirusa. U nas niestety też trend jest cały czas wzrostowy, nie możemy pozostawać obojętni wobec tej sytuacji - powiedział Michał Dworczyk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wodociągi Kieleckie kontra TVP. Rada Etyki Mediów MUREM za rządową stacją!
Wirtualna Polska poinformowała w środę, że w rządzie trwały intensywne debaty nad zamknięciem szkół i żłobków w całej Polsce. Nieoficjalna informacja została potwierdzona podczas czwartkowej konferencji prasowej z udziałem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i premiera Mateusza Morawieckiego.
Decyzje już zapadły, pewnym jest, że w Polsce dojdzie do zamknięcia przedszkoli i żłobków, restrykcje nie obejmą jednak dzieci lekarzy, pielęgniarek, diagnostów oraz wszelkich osób zaangażowanych w ochronę zdrowia podczas pandemii. Jak przyznał minister Zdrowia Adam Niedzielski, przedszkola będą zamknięte przez dwa tygodnie, pomimo braku dowodów, że w istocie powodują wzrosty zachorowań.
"Będziemy wdrażać kolejne obostrzenia"
- Szczepionka działa, ale musimy tę trzecią falę zdusić i dlatego będziemy wdrażać kolejne obostrzenia, które będą obowiązywały przez dwa tygodnie. Mam nadzieję, że to doprowadzi do zmniejszenia liczby hospitalizacji i do zduszenia tej trzeciej fali - powiedział po południu premier Mateusz Morawiecki.
Szczegółowe informacje na temat całkowitego lockdownu poznaliśmy podczas czwartkowej konferencji premiera Morawieckiego i ministra Niedzielskiego. Restrykcje obejmą m.in. sklepy wielkopowierzchniowe i kościoły, gdzie będzie mogła przebywać jedna osoba na 20 metrów kwadratowych. Nie pójdziemy też do fryzjera.