Placówka wstrzymała przyjęcia nowych pacjentek w sobotę, z powodu podejrzenia koronawirusa u jednej z pacjentek. Alarm okazał się na szczęście fałszywy - kobieta, co wykazały testy, jest zdrowa. Ciężarna urodziła dziecko w kieleckim szpitalu, po czym przewieziono ją do szpitala jednoimiennego w Starachowicach. Od tego czasu szpital przy ul. Prostej pozostawał zamknięty.
Przez niemal tydzień ciężarne z Kielc były w trudnej sytuacji - z podobnych przyczyn zamknięto również oddział ginekologii w Szpitalu Kieleckim. Jedynym działającym oddziałem ginekologiczno-położniczym w mieście był oddział w szpitalu zespolonym na Czarnowie.
Od piątku oczekujące na poród dziecka kobiety ponownie mogą udać się do szpitala na ul. Prostej.