Jak informuje Damian Stefaniec z pińczowskiej policji, do zderzenia pociągu i tira doszło w środę, 5 stycznia, po godzinie 10:00. Policjanci ustalili, że kierowca tira, jadąc od drogi krajowej nr 78 w stronę miejscowości Gołuchów, uderzył w przód lokomotywy, jadącej od strony Chmielnika. W skład pociągu wchodziło jeszcze 39 wagonów, wszystkie z nich były puste. Impet uderzenia okazał się tak znaczny, że kabina kierowcy rozpadła się na kilka kawałków, a kierowca został zakleszczony w rozbitym aucie. Strażacy mozolnie rozcinali elementy karoserii, by wydobyć mężczyznę. Na miejscu lądował śmigłowiec ratunkowy, ale na jakąkolwiek pomoc było już za późno. Lekarz stwierdził zgon mężczyzny, a policjanci weryfikują jego tożsamość.
Polecany artykuł:
Po wypadku doszło do wykolejenia kilku wagonów pociągu. Ranny został maszynista pociągu, w lokomotywie znajdował się też kolejarski stażysta, któremu nic się nie stało. W miejscu wypadku działa pięć zastępów strażaków, łącznie około 30 ratowników. Trasa kolejowa Chmielnik - Włoszczowice pozostaje nieprzejezdna, bez konsekwencji dla podróżnych, ponieważ na tej linii kursują wyłącznie pociągi towarowe.
Polecany artykuł: