Do zdarzenia doszło w Wigilię, niedługo po godzinie 3:00 w nocy. 23-latek został zaatakowany podczas spotkania, które przerodziło się w awanturę, a następnie krwawą napaść. Na Rynku przebywała grupa czterech mężczyzn, w pewnym momencie nieporozumienie między dwoma z nich zaczęło eskalować. 23-latek został ugodzony ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem. Ranny został przekazany pod opiekę lekarzy, jego życie uratowała skomplikowana operacja. Obecnie znajduje się w stabilnym stanie.
ZOBACZ TEŻ: Robert Lewandowski współpracuje z przedsiębiorcą z Kielc. "Z dumą dołączyłem..."
Sprawca krwawego ataku uciekł z miejsca zdarzenia. Wciąż pozostaje nieuchwytny, ale policjanci ustalili jego tożsamość. Ze względu na dobro sprawy i postępy w śledztwie o ataku w Staszowie poinformowano po 10 dniach od zdarzenia.
- Cały czas trwają czynności operacyjne pod nadzorem prokuratury zmierzające do zatrzymania sprawcy - zaznacza Joanna Szczepanik ze staszowskiej policji.