Ksiądz Andrzej Sasin odszedł na emeryturę dziewięć lat temu. Od tego czasu przebywał w Radomiu, w placówce dla emerytowanych kapłanów. Właśnie tam wybuchło ognisko koronawirusa, które pochłonęło życie trzech księży. Jednym z nich był ks. Andrzej Sasin.
Wcześniej kapłan troszczył się o parafię Krynki, był proboszczem, a jego posługa okazała się wyjątkowo długa, bo aż 20-letnia. Rekordzistą parafii był jednak ks. Grzegorz Kwieciński, który sprawował pieczę nad parafią przez 47 lat.
Ognisko koronawiursa wybuchło w Domu Księży Seniorów w Radomiu. Kilkunastu duchownych otrzymało pozytywne testy. Niektórzy zostali hospitalizowani, ale ci, którzy czują się dobrze przebywają w swoich pokojach w izolacji.
Trzech księży zmarło, wśród ofiar koronawirusa znalazł się również ksiądz Andrzej Sasin, który przez wiele lat był związany z ziemią starachowicką. Pochowany i pożegnany jednak zostanie w Radomiu. W parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Krynkach odbędzie się za to msza w intencji zmarłego. Wierni mogą pomodlić się za swojego wieloletniego proboszcza w czwartek, 16 lipca o godz. 10:00.