Wypadek w Lubieni. Nie żyje 32-letnia Dominika. Kobieta była w zaawansowanej ciąży
Tragedia wydarzyła się 1 września 2022 roku w Lubieni pod Starachowicami. Dominika (32 l.+) szła ze swoim 27-letnim bratem i dwojgiem dzieci: 4,5-letnią córeczką i 2,5-letnim synkiem, który jechał w wózku. Wracali z przedszkola, do którego miała uczęszczać córeczka 32-latki. Niestety, w pewnym momencie doszło do tragedii. W czteroosobową rodzinę wjechał Daniel Cz., 61-letni kierowca citroena. Samochód potrącił ciężarną kobietę i jej młodszego brata. Na miejsce przyjechali ratownicy, którzy prowadzili dramatyczną walkę o życie matki i jej nienarodzonego dziecka. Przeprowadzono cesarskie cięcie. Niestety, Dominika nie przeżyła. Podobnie jak jej nienarodzona córeczka, Hania. Dzieci 32-latki były świadkami tej okropnej tragedii. Córeczka Dominiki biegała po chodniku i krzyczała z rozpaczy...
Daniel Cz. był pijany, miał około promila alkoholu we krwi. Nic dziwnego, że nie był w stanie utrzymać swojego citroena w granicach jezdni. Pojazd wypadł z drogi na chodnik, zabijając Dominikę i jej dziecko. Mało tego, 61-latek był pod wpływem narkotyków. Wiadomo, że najpierw spowodował stłuczkę, a potem uciekając z miejsca zdarzenia doprowadził do tragedii. Usłyszał zarzut kierowania samochodem pod wpływem alkoholu i narkotyków i spowodowania wypadku drogowego skutkującego śmiercią kobiety.
Do Sądu Rejonowego wpłynął akt oskarżenia w tej sprawie. Do zarzutu związanego ze śmiercią kobiety i jej dziecka dołączono zarzut potracenia mężczyzny. 62-letniemu sprawcy wypadku, który cały czas pozostaje w areszcie, grozi do 12 lat więzienia.
Moda na trzeźwość szturmem zdobywa kolejnych wyznawców!
Posłuchaj i dowiedz się, czym jest NoLo.
Listen on Spreaker.