47-letni mężczyzna wrócił wczesnym popołudniem do domu w lewobrzeżnej części Sandomierza. W mieszkaniu leżały ciała jego rodziców - 71-letniego mężczyzny i 68-letniej kobiety. O makabrycznym odkryciu natychmiast powiadomił policję.
Wiele wskazuje na to, że doszło do tzw. samobójstwa rozszerzonego. Kobieta miała liczne rany na ciele. Obrażenia u jej męża wskazywały na samobójstwo. Oznacza to, że mógł on zabić żonę, następnie targnął się na swoje życie. Mieszkanie było zamknięte, co również mogło wykluczać udział osób trzecich.
Okoliczności tragedii bada prokuratura. Przyczyny śmierci małżonków mają być znane po sekcji zwłok.
Mężczyzna mieszkał z rodzicami. Ostatni raz widział ich tego samego dnia rano. Wiadomo, że oboje od pewnego czasu byli w konflikcie.
Polecany artykuł: