Do zbrodni doszło ponad dwa lata temu w miejscowości Osina, w gminie Mirzec. 38-letnia kobieta wraz ze swoją matką dobrze zaplanowały czyn, którego się dopuściły - noworodek został zgładzony tuż po przyjściu na świat - kobiety wsadziły dziecko do wiadra z nieczystościami, owinęły folią i wsadziły do kartonowego pudełka. Oskarżone stanęły przed Sądem Okręgowym w Kielcach, proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Prokuratura od początku stała na stanowisku, że czyn, którego dopuściła się matka dziecka i jego babka zasługuje na szczególnie potępienie. Ostatecznie jednak w lipcu 2020 roku sąd wymierzył oskarżonym zaskakująco niskie wyroki. Katarzyna K. miała spędzić w więzieniu zaledwie trzy lata, jej matka usłyszała wyrok roku w zawieszeniu na dwa lata. To rozstrzygnięcie zostało zakwestionowane przez prokuraturę, która zażądała zdecydowanie surowszych wyroków: 25 lat więzienia dla matki dziecka Katarzyny K. i 15 lat dla jego babki Małgorzaty B.
CZYTAJ TEŻ: Olbrzymi wybuch gazu! 91-letnia kobieta została bez dachu nad głową!
Proces przeniósł się do Sądu Apelacyjnego w Krakowie, podczas wtorkowej rozprawy jednak wyrok nie zapadł - zanim sędzia ogłosi swoją decyzję, konieczne jest przesłuchanie biegłych. Z tego powodu rozprawa została odroczona.