Piotr Wawrzyk

i

Autor: Jarosław Kruk/Wikimedia Commons Papiery wartościowe: 4,2 tysiące zł; mieszkanie - 496 tys. zł, pensja: 60,7 tys. zł; dieta poselska: 4 tys. zł, Ministerstwo Spraw Zagranicznych 79,1 tys. zł

Miał być Rzecznikiem Praw Obywatelskich, ale Senat powiedział "NIE". Kim jest Piotr Wawrzyk?

2021-02-18 15:35

Senat podjął decyzję - Piotr Wawrzyk nie będzie rzecznikiem praw obywatelskich. Od kilku tygodni spekulowano, że pochodzący z Kielc poseł obejmie to stanowisko. Tak się jednak ostatecznie nie stało, a Wawrzyk musi obejść się smakiem. Źle nie skończy, bowiem zajmuje sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, gdzie nie zajmuje eksponowanej medialnie funkcji. W przeszłości jednak zdarzyło mu się wzbudzić niemałe kontrowersje, gdy nawiązując do Piotra Szczęsnego - który dokonał samospalenia pod Pałacem Kultury - wspomniał o nekrofilii, czy straszył uchodźcami, którzy i tak nie zamierzali przyjechać do Polski. Był też osądzony o skopiowanie fragmentu pracy swojej studentki, ale ostatecznie specjalnie powołana komisja nie dopatrzyła się złamania prawa.

Pochodzący z Kielc Wawrzyk był mocnym kandydatem na stanowisko rzecznika praw obywatelskich, ale jego kandydatura musiała zostać zaakceptowana przez Senat. Tak się jednak nie stało. Za kandydaturą sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych głosowało 48 senatorów, 51 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Oznacza to, że Piotr Wawrzyk nie obejmie nowej funkcji.

Niedoszły RPO w przeszłości nie uniknął kontrowersji. W 2011 roku "Wprost" opublikował artykuł, w którym posądzono polityka o to, że pewnym rozdziale " swojej książki skopiował z referatu swojej studentki". Wawrzyk poza polityką rozwija bowiem karierę naukową. Jest absolwentem Instytutu Nauk Politycznych oraz Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, a pracuje jako adiunkt w Instytucie Europeistyki WDiNP UW.

Uczelnia powołała komisję, zbadano sprawę, ale ustalono, że skopiowany fragment tekstu miał wartość informacyjną, a nie naukową, co oznacza, że do plagiatu nie doszło.

CZYTAJ TEŻ: Wojciech Lubawski na emeryturze. PORAŻKI i sukcesy 16 lat prezydentury w Kielcach

W 2015 roku Wawrzyk przyłączył się do dominującego wówczas "straszenia" falą uchodźców, która rzekomo miała zalać Polskę. - Nastroje społeczne w Europie kształtowane są przez kryzys migracyjny - przekonywał wówczas. Trzy lata później Wawrzyk "sparzył się" na korzystaniu z mediów społecznościowych. W bardzo niewybredny sposób skomentował samospalenie Piotra Szczęsnego pod Pałacem Kultury w Warszawie. "Nekrofilia?" - napisał na Twitterze w nawiązaniu do akcji WOŚP, na której licytowano krawat zmarłego. Szybko jednak zreflektował się i wpis usunął, jednocześnie zapowiadając, że nigdy więcej już nie skomentuje wydarzeń politycznych publicznie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Działka w centrum Kielc sprzedana za REKORDOWĄ sumę. Kwota zwala z nóg!

Piotr Wawrzyk urodził się 12 grudnia 1967 w Kielcach, w 2019 został wybrany z kieleckich list do Sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości, choć wcześniej przez lata należał do Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: Jan Paweł II musiał wiedzieć o pedofilii, ale był bezsilny [Super Raport]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki