Do zdarzenia doszło w czwartkowy wieczór. Dziwacznie jadącego kierowcę zauważył mężczyzna z Pacanowa, który w tym samym czasie również przejeżdżał przez gminę Nowy Korczyn. Jego uwagę zwrócił sposób jazdy kierowcy seata, który jechał po całej szerokości jezdni zygzakiem, miał też wyraźne problemy z utrzymaniem auta na trasie, co i rusz "wypadał" na pobocze.
Zaniepokojony poczynaniami drugiego uczestnika ruchu postanowił "spacyfikować" niebezpiecznego kierowcę. Zatrzymanie obywatelskie nie było trudne, bowiem jechał w towarzystwie znajomych.
- Zgłaszający wyprzedził ten pojazd, a następnie bezpiecznie wspólnie z pasażerami zatrzymał go. Kiedy podeszli do kierującego seatem i poczuli zapach alkoholu, nie mieli już żadnych wątpliwości, że ten jest nietrzeźwy - informuje asp. Tomasz Piwowarski, oficer prasowy buskiej policji. - Przybyły za chwilę policyjny patrol potwierdził przypuszczenia 30-letniego zgłaszającego. W trakcie badania stanu trzeźwości okazało się, że w organizmie 22-letniego mieszkańca gminy Nowy Korczyn było blisko 3,7 promila alkoholu - dodaje rzecznik.
Buska policja przypomina, że w myśl obowiązujących przepisów każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku w momencie popełnienia przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa.
22-letni "rajdowiec" z Nowego Korczyna może spędzić najbliższe dwa lata w więzieniu, grozi mu też wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express! KLIKNIJ tutaj!