Zgłoszenie o brakach w zaopatrzeniu wpłynęło od 62-letniego mieszkańca Nagłowic w Nowy Rok. Mężczyzna zauważył, że jego lodówce nie ma zamrożonego mięsa i kawałka pasztetowej. Pokrzywdzony zeznał, że złodziej wyważył drzwi do mieszkania, a po wejściu do środka udał się do lodówki. Noworoczny głodomór zabrał ze sobą zapasy jedzenia i uciekł.
Polecany artykuł:
Przybyli na miejsce mundurowi natychmiast zajęli się sprawą zaginionego mięsa. Z pomocą przyszedł im prawdziwy specjalista od tego typu spraw - policyjny pies. Węch nie zawiódł przeszkolonego czworonoga, który szybko doprowadził mundurowych do sąsiedniej posesji.
Drzwi otworzył wyraźnie nietrzeźwy i zaskoczony 30-latek, który przyznał się do mięsnej kradzieży. Mięso i wędlina już zostały zwrócone prawowitemu właścicielowi.
Co ciekawe zapobiegliwy głodomór zadbał dobrze o skradzione jedzenie. 30-latek schował pasztetową i mięso do lodówki, by pożywienie nie zepsuło się.
- Amator cudzego mięsa został zatrzymany. Za to przestępstwo grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności - informuje Świętokrzyska Policja.