Narkotyki wciągane do nosa, pijaństwo i rozróby! Tak się bawi kielecka młodzież!

2021-11-12 8:30

Od jakiegoś czasu młodzi ludzi z Kielc szczególnie upodobali sobie okolice Rynku, gdzie z zamiłowaniem spędzają czas. Jak się okazuje, kielecka młodzież często bywa niegrzeczna. Straż miejska zgromadziła sporo materiałów z miejskiego monitoringu, które jednoznacznie obciążają imprezujących na Rynku młodych ludzi. Ich codziennością jest bowiem alkohol, bójki i - co gorsza - narkotyki! Monitoring zarejestrował czteroosobową grupę, która usypała i wciągnęła do nosa długie, białe kreski. Na miejsce szybko przybyli policjanci, którzy ujawnili narkotyki przy wszystkich czterech osobach.

Ostatni weekend okazał się niezwykle intensywny dla kieleckiej młodzieży, która często przesiaduje na Rynku. Młodzi ludzie bywają również niegrzeczni, co udowodniły nagrania z miejskiego monitoringu, zarejestrowane i opublikowane przez straż miejską. Najpierw jedna osoba weszła do sklepowego wózka, a inne woziły ją dookoła. Kolejnym zdarzeniem była bójka, która wywiązała się między innymi osobami bawiącymi się w centrum. Jej powodem najprawdopodobniej był alkohol. W szamotaninie wzięło udział osiem osób. Agresję młodych mężczyzn uspokoił dopiero patrol policji, a po wszystkim musieli interweniować ratownicy medyczni. To jednak nie wszystko.

- Kolejne, dość niecodzienne zdarzenie zaobserwowane przez operatorów monitoringu wizyjnego to grupa młodzieży, która w klatce schodowej przy kieleckim Rynku postanowiła zażyć jakąś substancję usypaną w długie kreski. Cała czteroosobowa grupa została zatrzymana przez interweniujących funkcjonariuszy i przewieziona do Komisariatu Policji, gdzie potwierdzono, że wszyscy posiadali przy sobie narkotyki - informuje biuro prasowe kieleckiej straży miejskiej.

Listę wykroczeń i przestępstw, jakich dopuszczali się w ostatnim czasie młodzi mieszkańcy miasta na Rynku, uzupełnia liczne spożywanie piwa w miejscu publicznym.

Kierowca opla wjechał wprost pod ciężarówkę, zginęła jego żona i córka, a wnuczek i zięć trafili do szpitala

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają